Nauczyliśmy się nowej piosenki na powitanie, tym razem witając się z Panem Kogutem w Good Morning, Mr. Rooster. Kolejną nową piosenką był utwór Walk Around the Farm, dzięki któremu dowiedzieliśmy się też, że angielskie zwierzątka nie zawsze wydają takie same dźwięki jak te mieszkające w Polsce!
Na koniec omawiania tematu zwierząt hodowlanych dzieci wykonały przepiękne prace a folii bąbelkowej - powstały wspaniałe owieczki.
Naszym kolejnym tematem było jedzenie, choć nie byle jakie, a jedzenie, które podaje się na przyjęciu. Aniołki poznały nazwy potraw i smakołyków: pizza (pizza), cake (tort/ciasto), sandwich (kanapka), ice cream (lody), orange juice (sok pomarańczowy) oraz lemonade (lemoniada). Ćwiczyliśmy zwroty grzecznościowe I would like some [cake], please? Can I have some [orange juice], please? Próbowaliśmy też nazywać jedzenie, które lubimy, a którego nie lubimy, jednak okazało się, że tak wspaniałe smakołyki wszystkim smakują ;)
Będąc przy temacie jedzenia, nauczyliśmy się też nowej piosenki Jelly On A Plate, dzięki której poznaliśmy kolejne przysmaki: jelly (galaretka), sweeties (cukierki), sausage (kiełbaska). Dzieci miały sporą frajdę, naśladując każdą z tych potraw, trzęsąc się jak galareta, podskakując jak cukierki i skwiercząc jak kiełbaski na patelni.
Kolejny miesiąc nauki języka angielskiego przyniesie sporo niespodzianek, serdecznie zapraszam!